TONY WARD – IKONA MODELINGU W NAJNOWSZEJ KAMPANII MARKI VISTULA
Mężczyzna o charyzmatycznym obliczu i mocnej, niesztampowej urodzie. 51-latek, który udowadnia, że wiek to nie metryka, a stan umysłu. Tony Ward został twarzą najnowszej jesienno-zimowej kampanii Vistula.
Anthony Borden Ward (prawdziwe nazwisko) model, tancerz i aktor – nowoczesny i wszechstronny. Jak mówi, zawsze marzył o zostaniu aktorem i modelem. Marzenie to zrealizował. Już wieku 20 lat Tony zaczął piąć się po szczeblach kariery – tej wielkiej, światowej. Wysportowana sylwetka i surowy typ urody zagwarantowały mu na lata wysoką pozycję w świecie modelingu, ale nie tylko w nim – Ward ma więcej talentów niż tylko wygląd. Był aktorem i tancerzem. Występował w teledyskach Madonny, w czasach jej szczytowej popularności i miał to, o czym wielu mężczyzn mogło tylko pomarzyć – Madonnę za partnerkę. Szokował w sesji do przesyconego dzikim erotyzmem albumu „Sex” fotografa Stevena Meisela. Jego twarz firmowała największe domy mody – Calvina Kleina, Roberto Cavalli, Diesel, Chanel i Hugo Boss, by wymienić tylko kilka.
Teraz wystąpił w kampanii Vistuli na sezon jesień-zima 2014/15. Najnowszą kolekcję z Tonym Wardem w roli głównej, sfotografował Mateusz Stankiewicz, który doskonale podkreślił jego dojrzałą urodę, zadziorność, chłopięcy urok młodzieńczego buntu i siłę. A to te same cechy, które wyróżniają mężczyznę Vistuli.